Najczęściej czytany wpis!

Ostatni wpis w tym roku

 Coś się kończy, coś się zaczyna... Jak to zwykle bywa o tej porze roku. 

Zdjęcie: Quentin Grignet / Unsplash

Zanim przyjdzie ten wyczekany wieczór kiedy żegnamy się z tym, co stare i witamy to, co nowe - jest mała przestrzeń na podsumowanie ostatnich 12 miesięcy.

Miałam się rozpisać jak nie wiem co, ale zrezygnowałam. Jeszcze będzie na to odpowiedni moment. Na razie piszę dla siebie, do szuflady. I nie mam też dziś czasu na eseje - trzeba się wyszykować!

Mogę powiedzieć jedynie tyle, że osoba, którą byłam przez ostatnie kilka lat, zostaje w roku 2025. 

Nie przetrwała. Trzymałam ją w ramionach kiedy gasła. I nigdy nie zapomnę jej spojrzenia.

Każdy ma swój limit tego co jest w stanie znieść - zwłaszcza ludzkiej podłości, zła i nienawiści. 

Może jest jakaś sprawiedliwość na tym świecie, kto wie. Może karma wraca. Myślę, że już w to nie wierzę, ale jak to mówią - pożyjemy, zobaczymy. 

I żeby nie było - to nie tak, że nie działo się nic dobrego. Że po burzy nie wyszło słońce, że nie zrobiło się znów pięknie, że kończę wszystko jak Grinch. Nie. 

Ale kiedy wybije północ, moim jedynym postanowieniem noworocznym będzie wspominanie dawnej mnie jako ostrzeżenia, nie jako wzoru do naśladowania. Jak to również mówią - koniec tego dobrego. 


Abstrahując od dram, w nowym roku strona będzie wreszcie aktualizowana tak, jak planowałam - czyli dużo o grach i moich pozostałych pasjach. Od osobistych historii są inne miejsca. Tutaj już wkrótce pojawią się pierwsze wideorecenzje i ciekawostki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Ostatni wpis w tym roku

 Coś się kończy, coś się zaczyna... Jak to zwykle bywa o tej porze roku.  Zdjęcie:  Quentin Grignet  /  Unsplash Zanim przyjdzie ten wyczeka...